II ROZDZIAŁ

Gdy byliśmy na lotnisku . Mama odezwała się 1 :

- Ale napewno chcesz jechać?
-Napewno.
- Jesteś tego pewna?
-Jestem.
- Orientujesz sie ile to jest km?
- Orientuje....- (jezu mamo ogarnij!) pomyślała
- I chcesz nas zostawić?
- Chc...Nie chce , Ale to moja szansa..
- A jak nie znajdziesz przyjaciol? Wrocisz?
- MAMO !
- Dobra juz dobra , ja sie tylko, martwie.
- ja mam juz 17 lat i mam prawko ! Jestek tak jakby pełnoletnia ;x
- ,, Tak jakby " Robi wielką różnice , skarbie.
- Ehhh..
- Mam ci dać spokoj?
- ( Pragnę tego nad życie ) Mamo no , wiem że sie martwisz ale naprawde zrozum. To moja szansa.
I wkońcu :
- LOT DO IRLANDII ! NA WEJŚCIU NR.2 ! LOT DO IRLANDII ! DO DUBLINA!
- ( wkoncu ) mamo juz (HURRA! ) niestety jest..
- słyszę..
- Pa ;* Dozobaczenia za 2 miechy *-* ( YEEEY !!! )- powiedzialam do mamy.
Gdy wsiadłam do samolotu , miejsce wolne było tylko obok jakiejś dziwnie wyglądającej dziewczyny:
- Hej , moge usiąść?
- Jasne .
- Jestem Kristin w zdrobnieniu Kris.
- Ja mam na imię Katie ale znajomi mowia mi Kat .
- Gdzie sie wybierasz? Do cioci , do mam talent? -zażartowałam
- Nie , jade na obóz do Irlandii ,, Singing is me Life '
- Ja też.
- Będziemy razem w pokoju? - spytała Kat.
- Czemu nie . - powiedziałam
5 minut jestem w samolocie i już znalazłam współlokatorkę. Na razie nieźle ;p
- PROSZE ZAPIĄĆ PASY ! SAMOLOT ZARAZ WYSTARTUJE !
- Idziesz na kurs śpiewu czy gry na instrumencie ?
- Umiem na gitarze perfekcyjnie .. ale nie chcąc sie chwalić , ide na kurs śpiewu.
- *u* Ja na perkusje.
- Brzmi świetnie ;p
- A wiesz co to jest? - Spytała z szyderczym uśmieszkiem Katie .
-  Nie nie wiem , mam ADHD o.O
- Niezręcznie będzie mieć współlokatorkę ale jakoś dam radę - Uśmiechneła się.
- Ciesze sie niezmiernie .- Śmiałyśmy sie tam chyba najgłośniej

Jeszcze nigdy nie znalazłam przyjaciołki .. Bylam strasznie nieśmiała ... Ani chłopaka , ani nikogo
kto mógłby mnie wesprzeć ( nie licząc rodzine ) . Mam nadzieje że Kat , będzie nią na wieki...


 C.D.N ;*